Randki na Facebooku, jak sprawdza się nowa funkcjonalność?

Facebook nie zwalnia tempa! Pilnie śledzi internetowe zapotrzebowania użytkowników i wychodzi im naprzeciw. Jak się okazuje, światowy lock down, sprawia, że chętniej rejestrujemy się na portalach randkowych i to właśnie za ich pośrednictwem, nawiązujemy nowe relacje. Dlatego, tym razem Facebook przygotował coś, specjalnego dla singli, czy zakładkę randkową. Jak sprawdza się nowa funkcjonalność Facebooka? Czy ma szansę stać się konkurencją dla najpopularniejszych portali randkowych?

Fb randki — flirtuj bezpłatnie i dyskretnie!

Założenie profilu na Randkach Facebooka jest bardzo proste i szybkie, a przede wszystkim nie wymaga instalowania dodatkowych aplikacji. Wygląda to tak, że zakłada się dodatkowy profil, który jest obsługiwany z poziomu tej samej aplikacji (stanowi dodatkową zakładkę na naszym Facebooku) Tu od razu chcemy, rozwiać największe obawy, o tuż, nasi znajomi nie widzą, że faktycznie poszukujemy miłości w tym miejscu. Dodatkowo aplikacja, nie proponuje do randkowania kandydatów, czy też kandydatek z kręgu naszych znajomych. Istotną zaletą portalu randkowego, proponowanego przez Facebooka jest brak jakichkolwiek opłat, a także brak reklam!

Randki na Facebooku — bo miłość może, być bliżej niż myślisz!

Konstrukcja i sposób działania zakładki fb randki jest dość analogiczny do popularnych aplikacji randkowych. Wyświetla kandydatów, zgodnie z określonymi preferencjami użytkownika, których można polubić lub „odrzucić” W ten sposób umożliwia dotarcie do grupy kandydatów lub kandydatek, z którymi dostrzegamy potencjał na owocną znajomość. Trzeba przyznać, że wirtualne randki są bardzo wygodnym rozwiązaniem, a także doskonałym narzędziem dla tych, którym brakuje odwagi w zawieraniu znajomości lub zwyczajnie nie mogą trafić na bratnią duszę. Za pośrednictwem portalu randkowego mogą rozpocząć na neutralnym gruncie i spokojnie kontrolować rozwój relacji.

Dlaczego jej już nie zależy?

Związki często cierpią na różne przypadłości, w tym na kryzysy, które po czasie mogą trwać nawet kilka tygodni, a w najgorszych momentach i po kilka miesięcy. Często mówi się, że to mężczyźni szybciej nudzą się związkami i to im przestaje zależeć, ale zdarza się, że partnerki również po czasie przestają być zainteresowane budowaniem relacji i skupiają się na zupełnie innych aspektach swojego życia.

Po czasie myślimy już o czym innym

To, jak mocno dajemy się porwać miłości i namiętności, często zależy od naszego wieku oraz od stażu naszego związku. W młodości hormony szaleją w nas jak nakręcone i łatwiej jest nas wtedy pobudzić i sprowokować do skupienia się w pełni na związku. Jednak im starsi jesteśmy, tym więcej rzeczy nas rozprasza. Zaczynamy myśleć o założeniu rodziny, rozwijaniu kariery czy kupnie swojego własnego mieszkania. Wydaje się więc, że powolne tracenie zainteresowania rozwijaniem związku jest dla nas naturalne i pojawia się jako konsekwencja dojrzałości i poszukiwania w życiu innych celów, niż tylko chodzenie na randki i dawaniu sobie coraz wymyślniejszych prezentów.

Zaczynamy zauważać inne osoby

Może być też tak, że twoja partnerka zaczęła z powrotem zauważać innych mężczyzn wokół siebie. Nie oznacza to oczywiście, że do tej pory byli oni dla niej zupełnie niewidoczni, ale przez pierwszą fazę związków jesteśmy tak otępieni miłością i namiętnością, że zwyczajnie nie mamy potrzeby patrzeć na inne osoby z naszego otoczenia jak na potencjalnych partnerów. Z czasem jednak początkowy haj przemija i zaczynamy znów wracać do normalności. Zauważamy, że otaczający nas mężczyźni są atrakcyjni, mogą nas nawet podniecać. Są oczywiście osoby, które potrafią dalej cieszyć się związkiem i nie zwracać uwagi na kapryśne hormony, ale kobiety często ulegają namiętnością i perspektywie wejścia w tajemniczy romans, nawet niekoniecznie oparty na fizycznym kontakcie.

Zacząłeś ją nudzić albo drażnić

Wbrew pozorom to strasznie często zdarza się w związkach. Na początku nasz nowy partner wydaje nam się idealny, bo jest zabawny albo przystojny i fajnie jest się z nim pokazać. Z czasem zaczynają wychodzić z niego wady, ale dzielnie je ignorujemy, bo przecież dalej jest przystojny i wszyscy nam go zazdroszczą. Ale kiedy wyjdziemy już z pierwszej fazy związku, to te wady mogą zacząć wyprowadzać nas z równowagi. Często wynika to z tego, że nie mówimy naszemu partnerowi, jak bardzo denerwują nas, że zostawia swoje skarpetki na dywanie albo że nie odpisuje od razu, a mężczyzna nie jest w stanie tego dostrzec i zwykłe grzeczne czy obojętne zwrócenie na to uwagi zwyczajnie do niego nie przemówi.

Kopiowanie zabronione

Exit mobile version